Wróżką która czaruje małe buty damskie.
Powiew świeżości, znowu można wybierać.
Jeżeli nosisz rozmiar 35, ten wpis może Cię zainteresować.
Mały gest, ale też pomaga.
Jeszcze tylko ostatnie poprawki i wkrótce będzie.
Styczeń w femmishu
Grudzień dobiegł końca, a wraz z nim ten przedziwny 2020 rok, który wielu z nas dał się we znaki. Nie wszystkie chwile w 2020 roku były szczęśliwe, ale ja wolę myśleć, że ostatnie dziesięć miesięcy po prostu sporo mnie nauczyły. Za to święta i przygotowania do nich, nawet jeśli inne niż kiedyś, były piękne i bardzo nastrojowe. Powspominam więc z Wami jeszcze przez chwilę te pachnące pierniki, ubieranie choinki, prezenty i mnóstwo miłości płynącej z każdej strony.
Gdy w kalendarzu widzę styczeń, przełączam się na tryb powolnego oczekiwanie na wiosnę. Styczeń w femmishu małe buty damskie to taka cisza przed burzą. W lutym planuję pokazać Wam, przynajmniej część pracy z ostatnich kilku miesięcy, ale co teraz robić?
Kolekcja wiosna lato 2021 została zamówiona tak dawno temu, że już tylko przez mgłę pamiętam, co dokładnie w niej będzie. Już mam w głowie nowe pomysły, ale muszę jeszcze chwilę poczekać. Sama mówię do siebie: dziewczyno jeszcze nie wiesz, jak ta kolekcja zostanie przyjęta, poczekaj chwili, ściągnij wodzę wyobraźni. Już wszystko, co mogłam zrobić, zrobiłam. Czekam, czekam na dostawy i wtedy startujemy. Będzie się działo, ale na razie mamy tu i teraz. Co zatem pozostaje:
Zadania na styczeń w femmishu
Do połowy lutego koncentruje się na dwóch rzeczach:
Pierwsza to wyprzedaż botków. Wolę sprzedać je poniżej kosztów, niż w przyszłym sezonie oglądać się za siebie. Zatem ceny zaskakują nawet mnie. Z każdym kolejnym rokiem, do mojej check listy dołączam kolejne sprawności z zakresu świadomego traktowania naszej planety. Brzmi jak wyznanie piątoklasistki, cóż! Oczywiście każda z nas chciałaby być idealna, ale pewnych przyzwyczajeń, nie da się wyrzucić z siebie od razu.
Buty, które zostały z nami wolę sprzedać znacznie poniżej kosztów zakupu, niż za parę lat, wyrzucić. Ja nic nie zyskam, a jedynie powiększę górę śmieci. Dzięki temu niektóre z Was będą mogły cieszyć się butami za 120 zł i mniej. Każdy jest zadowolony, prawda?
Drugi nie mniej ważny to śnieg. Gdy o nim myślę, to zastanawiam się, czy to nie wytwór mojej wyobraźni. Jest takim rarytasem jak trufle, ale jednak pojawia się i znika.
Śnieg, który spadł w okolicach Ożarowa Mazowieckiego, był naprawdę miłą osłodą tej zimy. Bez niego i słońca u mnie za oknem jest szaro, a pogoda iście barowa. Wystarczyło kilka godzin i zrobiło się bajkowo. Jeszcze niezdjęte lampki wyczarowały magię. W tym momencie mogłam oderwać myśli od femmishu małe buty damskie, a tylko patrzeć na moje oczarowane sytuacją dzieci. Na sanki było za ciepło, ale wojna na śnieżki — zaliczona, orzełek na podwórku — był. Lepienie bałwana (małego i brzydkiego, ale jednak) – udało się.
Zatem upajam się, tą chwilą ciszy i czekam gdy skrzynkę przepełnią Wasze pełne pozytywnej energii maila, a plecy znowu mnie rozbolą od pakowania paczek. To już nie długo, to już za chwilę. Nowa kolekcja butów w femmishu, to jak małe przedwiośnie.
Pozdrawiam Was.
Po prostu Ewa
Podsumowania i postanowienia
Kwestia doboru właściwego rozmiaru jest kluczowa. Jak to zrobić?
Czy słynne szpilki odchodzą do lamusa?
Czekamy na koniec śnieżycy, czy tańczymy w pięknych jej płatkach?
To oni w nas uwierzyli.
Nowy początek
Przyjemność odpakowywania małych butów damskich, ale czy na pewno?
Co nowego w trawie piszczy.
Dodaj TEN składnik i gotowe
Tyle historii i każda wyjątkowa.
Ładne buty są ważniejsze niż buty zachwycające formą, ale tylko stojące na półce.
Jakbyś się opisała?