Nowe w femmishu
Styczeń to dla wszystkich branż, z którymi mamy styczność trochę martwy sezon. Po świętach firmy marketingowe muszą odetchnąć i zrobić nowe plany, marki obuwnicze z kolei są już po szaleństwie wyprzedaży i to jedyny moment w roku, w którym wszyscy mogą spokojnie pójść na urlop, a sporo producentów w ogóle zamyka się na ten czas. Femmishu mogło więc spokojnie przejść w stan zimowej hibernacji, ale jakoś się to nie udało ;). Klientki femmishu małe buty damskie czekają przecież na nowości. Raz na jakiś czas prezentujemy nowości, a i samo wprowadzenie produktu, obfotografowanie go i promocja zajmują nieco czasu. Mimo wszystko mogę jednak śmiało powiedzieć, że mam za sobą bardzo spokojny miesiąc. Był czas na powolną kawę przed pracą, na spacery, remont kuchni i dużo czasu z najbliższymi.
Długo też szukaliśmy przestrzeni do zdjęć, która byłaby bezpieczna i nie znajdowała się na zewnątrz, bo – umówmy się – stanie przez kilka godzin na mrozie w letnich butach, bez możliwości ogrzania się, mogłoby nie skończyć się najlepiej. Tym razem zrezygnowaliśmy. Większość produktów zobaczycie na zdjęciach produktowych, czyli klasycznym białym tle. Nie traktuje tego w kategorii porażka, będzie trochę inaczej, niż to, do czego Was przyzwyczailiśmy przez ostatnie kilka lat. Na pewno do sesji wrócimy, w pierwszym możliwym terminie.
Lekkie zimy, które od kilku lat odwiedzają Polskę, przyzwyczaiły nas, że w połowie lutego już widać pierwsze oznaki wiosny. Jednak nie tym razem. W tym roku zima zaskoczyła nie tylko drogowców. Mróz i śnieg nie odpuszczają, a my w wolnym czasie wciąż korzystamy z tych wyjątkowych okoliczności przyrody. Raczej przydałyby się śniegowce za kolano niż wiosenne czółenka i letnie sandały, ale.
Zawsze musi być jakieś, ale, ale wszystkie już powoli zaczynamy wypatrywać pierwszych pąków na drzewach i możliwości zdjęcia, chociaż dwóch warstw naszego ubrania, a do spodni tak po prostu czółenka w małym damskim rozmiarze. Już powoli w naszych głowach powstają stylizacje wiosenne, a do nich stanowczo nie może zabraknąć nowych małych butów damskich.
Z gruntu wolę być siewcą dobrych nowin, dlatego
Femmishu ogłasza się pierwszą wiosenną jaskółką
14 lutego to wyjątkowy dzień. Tego dnia oddajemy Wam do dyspozycji owoc pracy ostatnich kilku miesięcy. Oczywiście mówię o kolekcji małych butów damskich. Za każdym razem wkładam w nią mnóstwo miłości i ciepła. Staram się myśleć o wszystkich klientkach femmishu, ale i każdej z osobna. Stawiam się na Waszym miejscu, wyobrażam sobie stylizacje, które komponujecie przy użyciu małych butów damskich od femmishu. Mam nadzieję, że i tym razem nie zawiedliśmy Waszych oczekiwań.
Kolekcja 2021
Przede wszystkim dziękujemy Wam za cierpliwość – wiem, że już jesteście spragnione nowości. Małe buty damskie, które dziś pokazujemy, zamykają nowości do połowy marca – poza nimi pojawią się tylko "basici", które znacie już z przeszłości. Jak np. znany Wam model szpilek w małym damskim rozmiarze Salerno i Elafonisi.
W pierwszej odsłonie zobaczycie nowe espadryle na koturnie marki Toni Pons. W zeszłym roku zrobiły wspaniałe wejście. Słuchając opinii klientek, zamówiłam sporo modeli skórzanych w wielu kolorach.
Marka Emis kolejny już sezon pokazuje swoje komfortowe oblicze, proponując wygodne półbuty. Znajdziemy w niej także sporo sandałów na platformie i zupełnie nowe zestawienia kolorystyczne. Z całą pewnością klientki noszące rozmiar 32 nie powinny czuć się poszkodowane.
Marka Massimo Poli serwuje klasyczne sandały na szpilce, które będą się świetnie prezentowały z sukienkami, ale także niewysokie sandały na słupku idealne na mniej oficjalne wyjścia.
Wciąż szykujemy dla Was niespodzianki, które pojawią się w drugiej połowie marca i później. Chcemy, aby ta wiosna pozytywnie zaskakiwała i była pełna kolorów, absolutnie wszystkich kolorów.
Czy któryś z nowych modeli uwiódł Was? Dajcie znać w komentarzach. Każdy z nich jest dla nas bardzo miło, ponieważ wiemy, że nadal jesteście z nami.
Małgorzata Kołaczkowska
Nie da się bez Was żyć! MK