Sprawdzone zimowe buty od femmishu
Idzie odwilż z prawdziwego zdarzenia, więc pewnie wolałybyście przegląd nadchodzących trendów, a nie kolejny zimowy wpis, ale ja mam wrażenie, że zima nadal walczy i jeszcze chwilę z nami zostanie. Zatem na imprezę z okazji odejścia zimy jest jeszcze ciut za wcześnie. Nim wyciągnę z szafy trencz w kolorze koralowym i do tego pasujące szpilki od Massimo Poli chcę na spokojnie przyjrzeć się temu, co nadaje się na kolejny sezon, co okazało się nieprzydatne, a w czym z przyjemnością będę chodzić, gdy znów wróci zima (nieważne czy za dwa tygodnie, czy za 10 miesięcy).
W tym sezonie sprawiłam sobie botki marki Emis Pardenone, które bardzo sobie chwalę i mogę przypuszczać, że w przyszłym roku będą noszone jeszcze częściej. Od listopada nie było tygodnia, abym nie miała ich na nogach. Po dość trudnej zimie moja para wygląda naprawdę dobrze.
Mimo że nie była to zima owocująca w bujne życie towarzyskie, wychodząc z mężem na spacer, chciałam podkreślić doniosłość tej chwili. Rozumiecie, rodzice małych dzieci mają wychodne. Tutaj wielokrotnie wybierałam botki w małym damskim rozmiarze https://femmishu.pl/botki-damskie w kratkę, jak ją nazywam żakietową. Mają wbudowaną platformę, zatem były naprawdę wygodne, nawet do przemierzania nierównych warszawskich bruków. Jakoś ostatnio unikam ciemnych okryć wierzchnich, dlatego tym bardziej pasowały mi do jasnego płaszcza i co najważniejsze przy moim szalonym wzroście 160 cm w kapeluszu, platforma jednak nieco wydłużała moje nieszczególnie długie nogi, a to zdecydowany atut.
Trochę żałuję, że moja noga jest nieco większa, to zasługa moich dzieci, bo niestety nie mogę wejść do femmishu małe buty damskie i po prostu wybrać fajnych butów. Za każdym razem muszę je zamawiać oddzielnie. Choć to pewnie ratuje moje finanse i jeszcze nie jestem zbieraczką butów na skalę gigantyczną.
Mój numer jeden mijającego i poprzedniego sezonu to zamszowe kozaki https://femmishu.pl/brindisi_zamszowe_kozaki z Emis – noszę je od listopada prawie codziennie i to się raczej jeszcze chwilę się nie zmieni. Jestem zmarzluchem i chcąc nosić sukienki i spódnice czy nawet obcisłe legginsy, lubię jak coś, otula moje kolana. To kolejne, po płaskich botkach od femmishu, model, który się nie starzeje i służy mi nieprzerwanie od kilku sezonów, są dobrze skrojone i świetnie się sprawdzają mimo braku ocieplenia. Wczesną wiosną i jesienią fajnie podrasowują proste swetry i bluzki, za to zimą chronią przed chłodem znacznie lepiej niż dżinsy.
Decluttering, a małe buty damskie
Jakiś czas temu chwaliłam się, że próbuję sił w nowej dziedzinie tj. declutteringu. Decluttering to nic innego jak angielska nazwa na odgracanie domowej przestrzeni. Swoimi pomysłami dzielę się na facebooku https://www.facebook.com/Joanna-Maciejewska-Organizuje-Dom-107489914375000 i jednocześnie prowadzę stronę www.organizujedom.pl. Dlaczego jednak o tym wspominam? Zamiłowanie do dobrej organizacji przestrzeni tkwiło we mnie zawsze. Długo jednak nie potrafiłam tego nazwać, ale do brzegu. Staram sie na bieżąco kontrolować stan mojej szafy, szczególnie tej z butami od femmishu (bez tej kontroli, mogłaby się bardzo rozrosnąć, szczególnie że nie tylko ja ją zasilam, ale także mój kochany mąż, dobiera mi nowości). Zawsze przed sezonem i po sezonie staram się ją odgracić. To nic innego jak tylko pozbycie się par zniszczonych lub takich, w których zwyczajnie nie chodzę. Mimo dobrych chęci wciąż zdarzają mi się nietrafne decyzje. Szczególnie jak jestem z wizytą w Massimo Poli i podejmuje decyzje pod wpływem impulsu.
Dzięki takim porządkom udaje mi się odzyskać nieco włożonych pieniędzy w buty i ubrania. Wystawiam je zwykle na facebookowych forach i vinted. Buty są w dobrym stanie, zatem ja robię miejsce na nowości, a inna dziewczyna może mieć dobrej jakości buty w bardzo dobrym stanie za dobre pieniądze. Co jest bardzo bliskie idei zero waste, której jestem wielką fanką.
Serdecznie zachęcam do takiej wyprzedaży szafy. Tu powinnam zrobić spację i wspomnieć, że odzyskane pieniądze będziecie mogły przeznaczyć na nową parę wymarzonych butów od femmishu małe buty damskie, ale już nie przeginajmy...
Tym pozytywnym akcentem kończę mój dzisiejszy wpis i zapraszam Was do komentowania.