Wakacje się zaczynają a femmishu małe buty damskie, rozpoczyna wietrzenie pastelowych półek. Powiedzenie magazyn kojarzy mi się z WIELKĄ halą magazynową. W femmishu mamy zgoła inny pomysł na zarządzanie produktem. Zawsze staramy się zamawiać takie ilości, które potem nie zasilą góry śmieci. To bardzo ważne dla mnie osobiście. Zdecydowanie nie jestem zwolennikiem marnotrawstwa.
Można to zaobserwować naszej stronie. Kiedy czuję, że już czas się rozstać z danym modelem, obniżam oryginalną cenę, sprzedając buty poniżej kosztu zakupu od producenta. Mimo że jest to strata, Ja staram się z tego wyciągnąć lekcję. Oczyszczam sobie głowę z problemu, który za mną chodzi w małym damskim rozmiarze :), to ten model zawsze trafia na czarną listę i nigdy więcej nie jest zamawiany.
Moje wyobrażenie na temat butów w chwili ich zamawiania, często jest różne od produktu finalnego. Prototyp wygląda świetnie, ale w małym damskim rozmiarze, potrafi znacznie odstawać od założeń. Dobrym przykładem są ozdoby. W rozmiarze 38 ozdoba wygląda subtelnie, ale gdy ta sama ozdoba zostanie przypięta do rozmiaru 33, wygląda karykaturalnie. To wiedza, której musiałam się nauczyć ja i producenci, z którymi współpracuje.
Czas szykować miejsce na nowości w femmishu
Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Wyprzedaże wiele osób bardzo lubi. Często można upolować smakowite kąski i tak naprawdę na początku sezonu wakacyjnego cieszyć się nowiutkimi małymi butami damskimi.
Teraz już mogę powiedzieć z dużą pewnością, że nie spodziewamy się już dostaw nowych butów w małym rozmiarze w kategorii letniej.
Podkreślam tak bardzo to zdanie, ponieważ bardzo często na przełomie czerwca i lipca jesteśmy zalewani mailami: kiedy będą dostępne nowe sandały w małym damskim rozmiarze. Otóż to. Już nie będzie nowych dostaw, ponieważ maszyny producentów są już przestawione na grubsze skóry inne obcasy. Jednym słowem na jesień.
Buty jesienno zimowe zamawiamy zwykle na przełomie kwietnia i maja i właśnie teraz rusza produkcja. Aby zdążyć przed przerwą wakacyjną zarówno w Polsce, jak i we Włoszech.
Co kupić na wyprzedaży w femmishu?
Obserwując blogerki, zauważyłam tendencje do wskazywania konkretnych produktów. Pójdę tym subiektywnym tropem i spróbuję podpowiedzieć.
Co mogę podpowiedzieć, wyprzedaż to dobry czas na kupienie klasyków. Rok w rok od wielu lat w naszej ofercie znajdziecie model fiume https://femmishu.pl/pl/searchquery/fiume/1/phot/5?url=fiume. Powtarzamy go z czystą premedytacją w kolorach klasycznych takich jak czerń czy beż oraz w kolorze, który jest w danym roku na czasie lub coś wyjątkowego. Tak było w tym roku ze srebrem, na którego punkcie klientki oszalały. Fiume na początku kolekcji kosztuje ok. 299, a na wyprzedaży można go już mieć za 199 zł. Zatem jest to zdecydowana różnica. To mój pierwszy wybór. Świetnie się sprawdza na weselach czy eleganckich wyjściach, ale z jeansami również robi robotę.
W drugiej propozycji nie wskażę konkretnego modelu, ale markę. Brenda Zaro, jest z nami od tego roku. Co mogę o niej powiedzieć? Hmm świetne komponenty, dzięki którym małe buty damskie są bardzo wygodne, niebanalna stylistyka i to, co dla mnie jest bardzo ważne, mają w sobie ten pierwiastek indywidualności, Dzięki temu możemy mieć pewność, że na weselu, żadna inna kobieta nie będzie się bawić w takich samych butach. Cena nie jest niska, za to stosunek jakości do ceny już bardzo dobry. Brenda Zaro także jest objęta letnimi przecenami i myślę, że warto się zastanowić nad zakupem.
Polowanie na okazje, rządzi się swoimi prawami. KTO PIERWSZY TEN LEPSZY. To juz ostatnie sztuki z danego modelu i nie możliwości zamówienia pasującego rozmiaru.