Myślałam o tym tysiące razy. Setki razy odpowiadałam na maile. Byłam przekonana, że już więcej nie ma potrzeby o tym mówić.
Dlaczego producenci wciąż tak niechętnie produkują małe buty damskie?
Sprawa wydaje się dość prosta, dla dzieci można robić obuwie w rozmiarze 32,33 czy 34 i mniejsze, to dlaczego dla kobiet nie. Kiedy poszukiwałam pierwszych butów w małym damskim rozmiarze dla femmishu, myślałam dokładnie tak samo. Byłam wtedy na Śląsku w niewielkim zakładzie produkującym między innymi małe buty damskie. Prowadził ją człowiek, którego chyba jedynym celem było uszczęśliwianie kobiet. Brzmi to dość osobliwie, ale rzeczywiście tak było. Przyjeżdżały do niego kobiety z całej Polski. Pan P. realizował bardzo indywidualne zamówienia, np.: dla Pań, u których jedna stopa miała rozmiar 32, a druga 34 lub trzeba było inaczej wyważyć piętę. Można było także zamówić rozmiar 30. Pan P. podejmował się wykonania pojedynczych par, których w tamtym czasie nikt nie chciał zrobić. Podczas jednej z wizyt w jego zakładzie usiedliśmy sobie i opowiedział mi.
dlaczego małe buty damskie są takie trudne w produkcji
Odpowiedź drzemie w konstrukcji buta. Każde małe buty damskie do swojej produkcji wymagają odpowiedniego kopyta- czyli formy. Na jednym kopycie, można zrobić tylko kilka modeli. Powtarzanie ich powoduje, że wszystko zaczyna być bardzo powtarzalne, a co za tym idzie nudne. Zwykle przy małych rozmiarach kupuje się jedno kopyto dla rozmiaru. To z kolei powoduje, że aby wyprodukować jedną parę, trzeba poczekać aż poprzednia para, zwolni kopyto. To znacznie wydłuża proces produkcji.
Zapotrzebowanie na kopyta w rozmiarze 33 czy 34 jest mniejsze niż w przypadku 36-40. Mniejszy popyt powoduje, że są one znacznie droższe w produkcji. Producent wypuści ich zaledwie kilka, w porównaniu z rozmiarami od 36 do 40, których w tym samym czasie wyprodukuje setki.
Z punktu widzenia klientki femmishu, to poważny problem. Wyprodukowanie kopyta w każdy rozmiarze, wiąże się z przestawieniem maszyny i wyregulowaniem jej. Kilka godzin pracy dla zaledwie kilku par kopyt. I tu wychodzi nam całe sedno problemu.
W związku z tym, że w małe kopyta trzeba zainwestować więcej czasu przy znacznie mniejszej ilości produktów do sprzedaży, produkcja kopyt jest bardzo droga.
Tu potrzeba pasji
Postawmy się na miejscu Polskiego producenta. Jest mocno dociążony przez wysokie koszty pracy, a tym samym wytworzenia na terenie Polski. Jeżeli zsumujemy koszty zatrudnienia, ZUS, podatki, utrzymanie hali produkcyjnej, pracownicy, dołożymy jeszcze niewielki popyt na małe buty damskie, mamy gotowy przepis na nieopłacalny biznes. Biorąc pod uwagę bardzo duży nakład pracy, czasu i pieniędzy producent zarobi znacznie mniej na małych rozmiarach niż na butach, których rozmiary są znacznie popularniejsze, czyli 36-40.
Czy nam kobietom z małym damskim rozmiarem się to podoba, czy nie, wybiera szybszy i łatwiejszy zarobek.
Brzmi to bardzo cynicznie. Trzeba pamiętać, że głównym celem przedsiębiorcy jest zarobek. Zarobek to nie znaczy, że co miesiąc kupuje nowy samochód i willę. Zarobek to podjęcie odpowiedzialności za swoją rodzinę i za swoich pracowników i ich rodziny. Pamiętajmy, że jeżeli przedsiębiorca w tym przypadku producent małych butów damskich nie zarobi wystarczająco dużo pieniędzy na butach, nie będzie miał na wypłaty, na zapłacenie podatków i ZUS'u.
Z doświadczenia wiem, że małe buty damskie dla femmishu, robią ludzie z pasją. Produkują buty z miłości do projektowania lub produkcję obuwia przekazują sobie z pokolenia na pokolenie. Tworząc femmishu, miałam to szczęście i udało mi się spotkać kilka właśnie takich osób na swojej drodze.
Massimo Poli specjalnie dla femmishu zaczęło robić wzory w małym damskim rozmiarze. Dzięki temu ja miałam buty dla swoich klientek, a Massimo gotowy produkt do pokazywania innym kontrahentom, który jednocześnie się nie marnował. Przez jedenaście lat naszej współpracy to się oczywiście zmieniło. Jednak na początku Pani E. stworzyła dla nas taką furtkę. Chęć pomocy i tworzenia butów dla kobiet, które mają ogromny problem ze znalezieniem odpowiedniego rozmiaru, był motorem do rozpoczęcia naszej współpracy.