Małe buty damskie na imprezy w nowej rzeczywistości.
Odkąd moje życie skrzyżowało się z życiem mojego męża, 17 kwietnia oznaczał początek, długiego maratonu imprez rodzinnych, który zwalniał dopiero 21 czerwca w dniu imienin ciotki Lilki. Przy okazji tego wpisu, usiadłam i policzyłam, wyszło 18 imprez: imieniny, urodziny, rocznice, dzień matki i dziecka. Było w czym wybierać i na co się stroić. W tym okresie zwykle pogoda już dopisywała i ciężkie zimowe buty ustępowały szpilkom w małym damskim rozmiarze, a czasem nawet sandałom w małym damskim rozmiarze.
A potem nastał rok 2020, przyszła do nas epidemia i sprawiła, że wszystkie imprezy zostały odwołane. W tym roku 17 kwietnia na imieniny mojej córki i urodziny teścia pogoda dopisała nam na tyle, że udało się zorganizować obiad w ogrodzie i dzięki temu spotkać się z najbliższymi (zaszczepionymi lub przetestowanymi). Zanim covid przetasował nasze przyzwyczajenia, lubiłam na te rodzinne spotkania, wkładać sukienkę i do niej kolorowe szpilki w małym damskim rozmiarze. Na urodziny babci Stasi odbywające się często w sadzie, wkładałam sandałki na płaskiej podeszwie od Massimo Poli, ale to było kiedyś.
Mój sobotni strój wyglądał nieco inaczej. A ponieważ to ja z mężem, organizowaliśmy całe spotkanie, to pozwoliłam sobie na nieco mniej oficjalny zestaw. Włożyłam sportowe buty marki Massimo Poli https://femmishu.pl/pl/searchquery/cerveteri/1/phot/5?url=cerveteri i do tego miękkie bawełniane spodnie. Proszę nie, myślcie, że dresy. Mój teść mógłby nie znieść takiego stroju: ). Jednak było mi wygodnie, a ruchy nie były krępowane przez opinający materiał. W całej tej nieprzyjemnej covidowej sytuacji to jest na plus. Moje stroje już nie są takie oficjalne, a zdecydowanie bardziej przystępne.
Sportowe buty w małym niedziecięcym rozmiarze
Bardzo cieszę się z tego, że udało nam się wprowadzić sportowe buty jeszcze w tym sezonie. Wiele z Was pytało o nią w zeszłe wakacje i wcale nie dziwię się temu zainteresowaniu – to model tak uniwersalny i stylowy jednocześnie, że wiele razy okazywał się już być jedyną słuszną opcją w mojej szafie. Dobieram do nich zarówno spodnie, jak i niejednokrotnie sukienki czy spódnice. Moim zdaniem są wyjątkowo udanym projektem – szczególnie na ten czas. Jest co pochwalić.
Na cieplejsze dni planuję wykorzystać kilka modeli koturn marki Toni Pons oraz klapki marki Brenda Zaro. W tym sezonie zdecydowanie stawiam na wygodę. Część imprez odbędzie się w bardzo okrojonym gronie lub kilka imprez zostanie połączonych w jedną, jednak jeżeli tylko okoliczności na to pozwolą, chciałabym celebrować czas spędzony wspólnie.
Ostatni rok pokazał, że ludzie potrafią się oswoić, z nawet najtrudniejszymi sytuacjami i nawet w tak błahych sprawach, jak dobór obuwia w małym damskim rozmiarze. Ciekawa jestem czy z tych miękkich sportowych butów, czy wygodnych espadryli na koturnie przesiądziemy się jeszcze kiedyś na szpilki.
Magdalena Ludant
Wpływ COVID na modę widać nawet w kolekcjach "sieciówek" i nie tylko, częściej dostaniemy dresowe sukienki, czy stylizacje dresowe. Przez pracę zdalną nie potrzebujemy tyle eleganckich strojów, kobiety stawiają na wygodę, bo po co do domu sztywne ciuchy, skoro musisz pracować w salonie, zrobić obiad, pranie, zająć się dzieckiem itp., a na szpilki.... otwierasz szufladę i patrzysz :-) A tak serio - popatrzeć też trzeba mieć na co:-) A co do nowości- "Hernani"- piękne, wygodne i cudowne. Pozdrawiam
Magdalena Ludant
Jeszcze jeden komentarz co do butów na imprezy w jakiejkolwiek rzeczywistości (nie mogłam się powstrzymać). Jako miłośniczka butów równie ubóstwiam rajstopy, bo przecież w naszym kraju ciepła to może jest ze dwa miesiące, więc do szpilek trzeba rajstopy (jak dla mnie z ciekawym wzorem, bo jednolite są nudne;-)) Wchodząc na nową kolekcję rajstop firmy Gabriella pierwszy raz mój wzrok nie zatrzymał się na rajstopach. Nie wiem jak oni to zrobili, ale dla mnie na pierwszym planie są BUTY-PIĘKNE (połączenie koloru z przeźroczystym obcasem, kolorowe lub przeźroczyste szpilki, obcas z koralików), coś pięknego....na takie szpilki bym się przesiadła...Popatrzcie w ramach inspiracji na przyszłe mniej wygodne sezony, w końcu z tych salonów wyjdziemy...Miłej wiosny